EMO boys n emo girls, PUNK PL, METAL

Eveline · Wysłany: Pią 20:31, 23 Mar 2007 Temat postu: My Chemical Romance

Zespół powstał w 2001r. z inicjatywy Gerarda Way'a i Matta Pelissiera. Po atakach terrorystycznych z 11 wrzenia Way zdecydował zmienić swoje życie. Mimo i by profesjonalnym rysownikiem komiksów i miał duże szanse na podpisanie kontraktu z Cartoon Network o wydanie wasnej śkreskówki, postanowi oddać się muzyce. Razem Pelissierem napisał piosenkę "Skylines and Turnstiles", a inspirację do niej by atak na World Trade Center. Nastęnie poprosili ich wspólnego przyjaciela, Ray'a Toro, aby do nich dołączył. Na strychu domu Matta nagrali dema trzech piosenek. Brat Gerarda, Mikey Way, by zachwycony tym, co robili, więc postanowił zostać w tym zespole basistą, porzucając jednoczenie naukę w college'u. Ich demo przesuchał też przyjaciel Ray'a, Frank Iero, a muzyka wywarła na nim duże wrażenie. MCR zaproponowali mu zostanie ich gitarzystą, co było spenieniem marzeń po rozpadzie jego własnego zespołu Pencey Prep.

Grupa zaczęła wystęować w klubach i barach w rodzinnym New Jersey. W tym samym czasie Mikey zdołał dostarczyć ich demo do wytwórni Eyeball Records. W 2002r. podpisali kontrakt i wydali debiutancką płytę- mroczną, introspekcyjną i momentami chorobliwą - pt. "I Brought You My Bullets, You Brought Me Your Love". Ich producentem by wokalista zespołu Thursday, Geoff Rickley. Jego wkład pracy w połączeniu z talentem chopaków z MCR doprowadziły do powstania świetnego albumu. Pyta ta odniosła duży sukces na scenie undergroundowej, a duże wytwórnie zaczęły zasypywać ich ofertami podpisania kontraktu. Członkowie zespołu byli pełni obaw, bali się że mogą utracić swobodność tworzenia. Kontrakt podpisali z Reprise Records.

W 2003r., po dwuletnim koncertowaniu i gdy mieli już wielu fanów, zrobili przerwę na nagranie nowego albumu. Jesienią tego roku odeszła babcia Gerarda i Mikey'ego, a miała ona ogromny wpływ na ich artystyczny rozwój. Wydarzenie to w dużej mierze wpłynęło na nową płytę. W 2004r. światło dziennie ujrzał album pt. "Three Cheers for Sweet Revenge". Dzięki pierwszemu singlowi "I'm Not Okay (I Promise)" zyskali nowych fanów, piosenka zagościła w wielu stacjach radiowych - MCR odniosło sukces. Mimo wszystko, w tym czasie w zespole miało miejsce wiele osobistych problemów. Gerard poprzez depresję popadł w alkoholizm i narkomanię. Ogrom swojego problemu uwiadomił sobie podczas Summer Sonic Festival w Japonii. Po powrocie stamtd do New Jersey, Gerard z pomocą swojego terapeuty rzucił nałogi. Wtedy też wyrzucono z zespołu Matta, mimo tego, że by jednym z założycieli grupy. Jego miejsce zajął Bob Bryar, który by dotychczas w ekipie koncertowej zespou The Used.

Wbrew wszystkiemu, co się stało, zespół szybko zebrał siły i w Kalifornii nagrali teledysk do pierwszego singla "Im Not Okay (I Promise)". Następnie wszystko potoczyło się szybciej. Wydali kolejny singiel - "Helena", nagrali teledysk. Koncerty, wywiady telewizyjne, wywiady do gazet, sesje zdjęciowe, wiele nagrań i tłumy fanów na koncertach - liczba tego wszystkiego idealnie odzwierciedla rosnącą popularność MCR. Dzięki "Helenie" podbili Europę. Mają wielu fanów w różych europejskich krajach - zaczynając od Hiszpanii, aż kończąc na Polsce. Pasmo sukcesów płyty "Three Cheers" na tym się nie kończy. Wydali następny, trzeci singiel, pt. "The Ghost of You", który także zbiera wszelkie niemałe laury. Na sukcesach związanych z płytą minął cały rok 2005.

Wiosną 2006r., po zmianie producenta (jest nim teraz Rob Cavallo znany z wczeniejszej współpracy z Green Day), zespół wrócił do studia, aby nagrywać swój kolejny studyjny album The Black Parade. Sami muzycy opisują nowy materiał jako bardziej dramatyczny, o wiele bardziej teatralny i wręcz graniczący nienormalnością. Jest to ich zdaniem najlepsza muzyka jaką do tej pory stworzyli.

Zespół z każdym dniem zyskuje kolejnych fanów. Każdy ich koncert jest oryginalny i niepowtarzalny. Ich muzyka i to, jacy są, tworzy nowe trendy. Wszystko wskazuje na to, że My Chemical Romance jest jednym z najwięszych rockowych zespołów tej dekady.

W skład zespołu wchodzą:
Gerard Arthur Way - wokalista
Michael(Mikey) James Way - basista
Frank Anthony Iero - gitara elektryczna
Raymond(Ray) Manuel Toro - gitara elektryczna
Robert(Bob) Bryar - perkusista

all1990 · Wysłany: Pią 21:29, 23 Mar 2007 Temat postu:

ahh uwielbiam ich x) szczególnie album the black parade Smile

gosiekth · Wysłany: Pią 21:36, 23 Mar 2007 Temat postu:

no no jest co podziwiać :] Kocham Mikerya Way'a jest kochaniutki, a to ze leczy depresje.. phi Very Happy

ewCik xD · Wysłany: Pią 23:40, 23 Mar 2007 Temat postu:

A ja teraz sie wypowiem.
Tak normlanie to ich nie słucham ale ostatnio na Forfunie leciał jeden takiiii pięlny teledysk i taaaka sama piękna piosenka ż sie zakochałam xD...
tylko nie pamietam jak sie to nazywało Confused

ale teledysk był...ooo takim czyms białym(dziewczyna) i czarnym(facetem) nie byli człowiekami tylko jakimiś stworzeniami..no i w ogóle.

Tytuł nosił chyba Don;t coś tam...

a se miałam tą piosenkę ściagnąc...xD;(

gosiekth · Wysłany: Pią 23:43, 23 Mar 2007 Temat postu:

I don't love u (I promisse]

prosze uprzejmie Very Happy

ewCik xD · Wysłany: Pią 23:46, 23 Mar 2007 Temat postu:

Ooog Gosiek me wybawienie:*:* xD dziękuje uprzejmie.

Atan · Wysłany: Pią 23:57, 23 Mar 2007 Temat postu:

hehe ostatnio polubiłam przez Black Parade ;D
I ściągnęłam sobie więcej i uznałam, że mają zajedwabiste piosenki ;]
Jak można się domyślic The Black Parade to mój faworyt ;D Ale jeszcze lubię ^^:
To The End; Cemetery Drive; Give 'Em Hell, Kid; Helena; I'm Not Okay; The Ghost Of You.
^^

gosiekth · Wysłany: Sob 0:00, 24 Mar 2007 Temat postu:

helena, I'm not okay i famous last words to po za black parade moje ulubione Very Happy

Kashy · Wysłany: Sob 10:19, 24 Mar 2007 Temat postu:

I'm not okay i To the end to moje ulubione...Mama zresztą też Very Happy

ale wolę P!ATD niż MCR. a co do Michaela to jest bliski ideału (w moim przypadku :p) aha i gosiekth I promisse to jest do I'm not okay .I don't love you jest samo =D

gosiekth · Wysłany: Sob 12:59, 24 Mar 2007 Temat postu:

no to przepraszam xD najwidoczniej sie pomyliłam Razz

P

Gafcia_mh.... · Wysłany: Sob 18:20, 24 Mar 2007 Temat postu:

Eh no... tak kocham to xD
jestm przejbana myzyka i wogole xD
popieram Gosieka>

Eveline · Wysłany: Sob 18:31, 24 Mar 2007 Temat postu:

Mwah. No pewnie. xD Mi najbardziej pasuje piosenka "Honey, This Mirror Isn't Big..." z płyty "I Brought You My Bullets, You Brought Me Your Love" xD I luv it. xD
A szczególnie teledysk xD A "I don't lover you" to leci praktycznie co godzinę na 4funie xD Ciekawe ile jeszcze będą to puszczać. Ja dosłownie to czekam non stop na ten teledysk i chyba tylko co godzine na ten program włączam... xD Very Happy

Ah. Jak mogłam zapomnieć o "Vampires Will Never Hurt You" <--to też z pierwszej płyty xD Ogólnie to mam wszystkie piosenki Very Happy

I tylko mi LOMS'a brakuje oraz 2 teledysku do pełnej kolekcji(nie licząc koncertów). xD

Kashy · Wysłany: Sob 23:11, 24 Mar 2007 Temat postu:

hia xD wiecie że Ray ma na drugie imię Manuel =D ? hyh was to zapewne nie bawi ale wiedzcie,Kashy ma suche poczucie humoru =D

Eveline · Wysłany: Nie 11:20, 25 Mar 2007 Temat postu:

Kashy. Thx za info xD Szukałam jego drugiego imienia, ale nima o_O"
Ciekawe kiedy będzie można oglądać filmiki na youtube.com jak tworzyli teledysk "i don't love you".
Jestem ciekawa.

ewCik xD · Wysłany: Nie 12:24, 25 Mar 2007 Temat postu:

Bosz...zakochałam sie w tej piosence "I don't love you"..oh^^